- Czasami ktoś stara się być śmieszny, a staje się żałosny - mówi Tomasz Lipnicki. - Ja lubię sobie pożartować na scenie, na przykład jak gdzieś się pomylimy. Mam dystans do siebie i potrafię dać temu wyraz. Ale dla mnie muzyka to dość poważna forma wyrazu. Szczere dzielenie się emocjami. Nie widzę tu miejsca na żarty.
No chyba cię stara nie kocha podkreśla absurdalność sytuacji, czyjejś wypowiedzi bądź zachowania. Definicja – co to znaczy no chyba cię stara nie kocha. Zwrotu no chyba cię stara nie kocha młodzież używa, by wyrazić całkowity brak akceptacji dla czyjegoś pomysłu, zachowania wypowiedzi. To również podkreślenie dezaprobaty
2022-01-07 - Odkryj należącą do użytkownika kocham seventeen 😡 tablicę „Seventeen” na Pintereście. Zobacz więcej pomysłów na temat seventeen, kpop, chłopcy.
Twoja Stara. in Polish: Your Mother (literally "your old") Used usually as an abuse, often connected with an activity that sounds offensive, contemptuous or even absurd. Twoja stara nie ma lokci. = Your mother has no elbows. Twoja stara czesze sie schabowym. = Your mother combs with a pork chop.
Na filmie widać brak reakcji na zostawianie psich odchodów. - Straż miejska nie reaguje na zgłoszenia odnośnie wyprowadzania psów na place zabaw dla dzieci, gdzie pieski się załatwiają, a ich właściciele udają, że nic nie widzą i nie sprzątają po swoich pupilach - pisze pan Maciej, który nie ukrywa irytacji biernością służb.
@Beznickowy twoja stara to jest parodia jest to serial bardzo fajny fakt faktem ale sa tam nie raz smieszne sceny ale ta fabula jest zajebista cieciu jebany chuju niedorobiony matka cie nie kocha elo 1
. ''Idź na drugi koniec szkoły i zobacz czy Ciebie tam nie ma i mi gitary nie zawracaj'' ''No tak, buty można zmienić, szkoda tylko, ze Twojej twarzy nie. Współczuję Ci'' ''Mówisz do mnie , czy koło mnie?'' ''Wiesz, lubię kolor żółty, ale Twoje zęby to już przesada'' ''Lecz się na nogi, bo na głowę już dawno za późno' 'Jak Cię widzę, to jestem za aborcją'' ''Milcz jak do mnie mówisz'' ''Nie mów tyle, bo Ci się zęby spocą'' ''Cześć! Mam prośbę ... Przyślij mi swoje zdjęcie ... Bo moja mama nie wierzy w UFO!''
Właściwe imię odkrywa pod prysznicem. Jak oparzony wybiega z łazienki. W korytarzu mokrymi stopami ślizgając się po panelach, mija swojego partnera Tomka, wpada do pokoju, odpala laptopa i googluje. Tak rodzi się Twoja Stara. W łazience, pod koniec grudnia 2016 r., Piotr zbiera się na odwagę. Maszynka idzie w ruch. Do widzenia, włosy. Na drugi dzień partner, przyjaciele i przyjaciółki komplementują jego nowy wygląd. Łasy na głaski czuje przypływ siły. Wewnątrz niego Twoja Stara zaciera ręce. Publikujemy fragment książki "Cudowne przegięcie" Jakuba Wojtaszczyka. Początkowo nie myślał o dragu. Był przekonany, że "każdy gej kończy jako umalowany facet w potarganej peruce i damskich ciuchach". W tych mężczyznach widzi własne odbicie – kogoś, kim nie chce się stać Dopiero działalność aktywistyczna pozwoli Piotrowi zrozumieć własną homoseksualność i "przerzucić cały syf z głowy" Przymierza peruki, ćwiczy też „malowanie pyska” z tutoriali na YouTubie. Nie cierpi tego. Najbardziej przeraża go robienie oka. Jest przekonany, że wykole je sobie eyelinerem "Gdy mówimy »twoja Stara«, to chcemy kogoś obrazić albo zignorować. Biorę to na warsztat. Mogę prezentować się jako żart, ale to moja wartość. Zignorować mnie nie można" – opowiada Piotr już jako Twoja Stara Więcej fragmentów książek znajdziesz na stronie głównej Onetu Zobacz reportaż multimedialny "Kryzys męskości?" Właśnie w księgarniach ukazuje się "Cudowne przegięcie" Jakuba Wojtaszczyka – pierwsza książka o polskich drag queens i drag kings. To wnikliwy reportaż o współczesnej scenie dragowej, jej czołowych performerach i performerkach, ich dziełach oraz działaniach. To także wyjątkowa opowieść o akceptacji i pasji, ale przede wszystkim – o wolności. Jakub Wojtaszczyk zabiera czytelniczki i czytelników za kulisy niecodziennych widowisk. Wielobarwnych, nieokiełznanych, fascynujących. Tworzonych przez ludzi, których wyobraźnia nie ma granic. Towarzyszy artystom i artystkom podczas przygotowań do występów, podgląda w czasie akcji, słucha ich historii. Dla jednych to miłość od pierwszego wejrzenia, ujście dla fascynacji skrywanych przez lata. Dla drugich — trudna droga docierania do siebie, wewnętrzna walka z krzywdzącymi stereotypami. Niektórzy wiedzą od razu. Błyskawicznie opanowują techniki makijażu, a na scenie czują się jak ryby w wodzie. Innym proces odkrywania swojej tożsamości zajmuje długie lata. Jedni się ukrywają, drudzy wręcz przeciwnie – manifestują swój sposób wyrażania siebie. Na złość szerzącej się nietolerancji. Niektórzy wybierają scenę, inni ulicę, na której każdego dnia w krzykliwych kostiumach demonstrują płynność płci i celebrują różnorodność. "Boom, dzieciaczki!" Piotr Buśko stoi przed lustrem, w jego dłoni wibruje maszynka do strzyżenia. Odkąd pamięta, liche i skłonne do wypadania włosy wpędzają go w kompleksy, a wizja wyłysienia powoduje bezsenność. Jest zmęczony spełnianiem własnego oczekiwania, że tylko z włosami może dobrze wyglądać. Wreszcie podejmuje decyzję o ogoleniu się na zapałkę. Myśli o sobie w kategorii Samsona na opak. Jednak teraz, pod koniec grudnia 2016 r., wewnętrzna Dalila zaczyna się cykać. Co, jeśli pozbywając się włosów, pozbędzie się nieodłącznego elementu własnej tożsamości? A może postrzyżyny okażą się uwalniające? Potrzebuje odwagi. Czy to nie o jej odnajdywaniu opowiadają amerykańskie ikony dragu w Feast of Fun? Ten prowadzony przez parę z Chicago podcast przerywa monotonię pracy Piotra w korporacji finansowej. Pracy, która – jak mówi – gdyby nie odbywała się elektronicznie, polegałaby najprawdopodobniej na przekładaniu kartek z lewej na prawą stronę biurka. Drag to gra w skalę Dragiem interesuje się na długo przed tym, zanim odkrywa Feast of Fun. Najpierw fascynuje się reżyserem Pedrem Almodóvarem i jego felietonami, które pisze pod pseudonimem Patty Diphusa. Z tej inspiracji rodzi się Pepa Oralia, alter ego Piotra, recenzentka książek i zabawek erotycznych na blogu Następnie wciągają go kolejne odcinki reality show RuPaul’s Drag Race, które piratuje z torrentów. Dwukrotnie jedzie zobaczyć uczestników i uczestniczki programu podczas ich światowej trasy dragowej. – Zrozumiałem, że drag to gra w skalę. Wszystko jest wielkie: makijaże, peruki, buty, pady na biodra, kiecki. Dziewczyny nigdy nie przedstawiają letnich emocji, ich lip synki są gorące, a jeżeli tarzają się po podłodze, robią to naprawdę. Górują nad ludźmi, są niczym greckie posągi: przeciwieństwo naturalności. Chcesz tym posągom oddać cześć. Totalnie mnie to przeskalowanie zafascynowało – opowiada. Właśnie ten brak skali przez lata odpycha go od polskiego dragu. Nie pomaga przeświadczenie wyniesione z nastoletniości, że każdy gej kończy jako umalowany facet w potarganej peruce i damskich ciuchach. W tych mężczyznach widzi własne odbicie – kogoś, kim nie chce się stać. Wszystko przez dorastanie naznaczone homofobią, przed którą Piotr ucieka w świat filmu i teatru, a w szkole chowa się w bibliotece. Na korytarzu nie spotyka "swoich ludzi", tych, z którymi mógłby dzielić wspólne zainteresowania i wrażliwość. Mija głównie takich, którzy w każdej chwili mogą go obrazić za to, jaką ma ekspresję płciową, bo – jak tłumaczy – jego homoseksualność to tylko fragment całej osoby. Wstydzi się, że jest za "mało jakiś, za mało męski, za chudy, albo znów za bardzo rozgadany, zbyt emocjonalny i przegięty". Słyszy: "Jesteś zniewieściały!". Podobnie w przyszłości, już jako dorosła osoba po coming oucie, właśnie ze wstydu będzie uważał, że również kultura LGBT+, jak i on, jest wybrakowana, gorsza od tej dominującej. Będzie w niej uczestniczył, ale z pełną uprzedzeń ironią. Przejdzie Marsz Równości w Poznaniu, ale nazwie go "Barszczem Równości" i będzie z siebie bardzo zadowolony. Dopiero działalność aktywistyczna we wrocławskiej Kulturze Równości i wchodzenie w świat dragu poprzez oglądanie programu RuPaula, a później słuchanie wspomnianego podcastu pozwolą Piotrowi zrozumieć własną homoseksualność i "przerzucić cały syf z głowy", czyli przepracować narosłe przez lata autouprzedzenia. "[Oglądając RuPaul’s Drag Race] ludzie (…) [mogą] wsłuchać się nie tylko w te żarty, w ten świat takiego niesamowicie cudownego przegięcia, ale mogą się też wsłuchać w historie tych bohaterów i bohaterek programu. Usłyszeć taki ludzki wymiar, który się pod tym kryje. Dla mnie to zawsze będzie o uznaniu człowieka, który jest pod spodem. Nieważne, czy ten konstrukt nazywa się drag, gej, czy lesbijka, czy osoba heteroseksualna, czy transpłciowa, zawsze pod spodem jest moje ludzkie doświadczenie. Uważam, że drag jest taką formą sztuki, która odzyskuje człowieczeństwo", mówi w wywiadzie dla portalu Najbardziej przeraża go robienie oka Piotr wyłącza maszynkę do strzyżenia. Na głowie nadal sterczą włosy. Ich ścięcie to ostatni krok metamorfozy. Jednak teraz, gapiąc się w lustro, stara się przywołać fascynację dragiem. Ma pustkę w głowie. Na co mu to? Przecież zaraz stuknie mu trzydziestka. Debiut sceniczny to zabawa dla radosnych dziewiętnastolatek, nie dla starych koni. Co prawda mógłby zostawić szczecinę, ale przez ostatnie półtora roku przymierza peruki i wszystkie "śmierdzą fałszem" na kilometr. Przez ten czas ćwiczy też „malowanie pyska” z tutoriali na YouTubie. Nie cierpi tego. Najbardziej przeraża go robienie oka. Jest przekonany, że wykole je sobie eyelinerem. Mimo to – jego zdaniem – drag jest odpowiedzią na struktury, w których tkwi tak jak praca, nijak mająca się do jego filmoznawczego i filologicznego wykształcenia i w żaden sposób niepozwalająca na działania artystyczne. W wywiadzie dla portalu wspomina o swoim procesie otwarcia się na dragową ekspresję. Czuje się gotowy, by z niej korzystać, ponieważ znajduje tam miejsce na własne doświadczenie, fascynacje i pragnienia. Krok po kroku zaczyna kreować swoją postać dragową. Lepi ją z tego, co do tej pory go pochłaniało. Imię według Piotra to najistotniejszy element drag persony. Jego rodzi się w bólach. Najpierw jest Petra von Cunt, z jednej strony jako gra z imieniem bohaterki filmu Gorzkie łzy Petry von Kant [ang. cunt – pi*da] w reżyserii Rainera Wernera Fassbindera z 1972 r., z drugiej, podobnie jak w przypadku recenzentki Pepy Oralii, jako zabawa samym imieniem "Piotr". – Fajne, co nie? Szkoda, że zrozumiałe tylko dla mnie – żartuje. Twoja Stara Właściwe imię odkrywa pod prysznicem. Jak oparzony wybiega z łazienki. W korytarzu mokrymi stopami ślizgając się po panelach, mija swojego partnera Tomka, wpada do pokoju, odpala laptopa i googluje. "Pomyślałem: albo ktoś tego imienia już używa, albo dziewczyny w Polsce są głupie. Okazało się, że są. To [imię] leży na ziemi (…) Bierzesz i używasz", opowiada na vlogu drag queen Adelon. Tak rodzi się Twoja Stara, "matka, której nigdy nie mieliście i mieć nie chcecie", jak będzie się przedstawiała w niedalekiej przyszłości. Teraz w łazience, pod koniec grudnia 2016 r., Piotr zbiera się na odwagę. Maszynka idzie w ruch. Do widzenia, włosy. Na drugi dzień partner, przyjaciele i przyjaciółki komplementują jego nowy wygląd. Łasy na głaski czuje przypływ siły. Wewnątrz niego Twoja Stara zaciera ręce. Jest gotowa, by zabłysnąć na scenie. "Ja wam pokażę!", Piotr mówi z przekąsem, przygotowując Twoją Starą na sceniczny debiut. Jego drag persona pojawia się po założeniu rzęs. Oczy stają się większe, zupełnie niepodobne do Piotrowych. Zaczyna snuć się fantazja. Do budowania postaci podchodzi bardzo poważnie. Wie, że nie jest prekursorem polskiego dragu, ale ma ambicje, by zaprezentować nową jakość. U amerykańskich królowych z RuPaul’s Drag Race podgląda ich olbrzymiość. Jednak sam na własne życzenie ścina włosy i rezygnuje z peruk, a w butach na nawet najwyższych koturnach nie góruje nad tłumem. Zatem w zupełnie inny sposób musi rosnąć w oczach. Maluje się mocniej, oczy robi większe, dokleja duże brwi, usta pokrywa szminką o wyrazistym kolorze. Make-up jest dla Piotra stresujący, dlatego rzadko udaje mu się osiągnąć identyczny efekt. Ogranicza się do dwóch stałych elementów – konturowania nosa z często podkreślonym czubkiem i charakterystycznego wąsa, który osypuje złotym brokatem. Podkręca też ekspresję mimiczną i gestykulację. Jako "matka" dostaje licencję na patrzenie z góry i pouczanie innych. Początkowo opiera postać na własnych matczynych cechach. Będąc w grupie, zimą pyta wszystkich, czy mają czapki, parzy herbatę, latem pilnuje, aby byli odpowiednio nawodnieni. Ma ciężki matczyny dowcip i zdarza mu się wyjaśniać innym, dlaczego coś uważa za śmieszne. "Gdy mówimy »twoja Stara«, to chcemy kogoś obrazić albo zignorować. Biorę to na warsztat. Mogę prezentować się jako żart, ale to moja wartość. Zignorować mnie nie można", opowiada w wywiadzie dla Dodaje, że każdy, słysząc jego dragowy pseudonim, od razu widzi w głowie konkretną postać. Twoja Stara działa jak emocja, impuls albo powidok własnej matki. Wtedy on wchodzi na scenę i wywraca to wyobrażenie. – Jestem tą matką, której nie mieliście, ale czy chcecie ją mieć? – pyta, parafrazując swoje "hasło reklamowe", kiedy łączymy się na Skypie. Półleżąc na kanapie, z kawą w dłoni, mówi: – Lubię dziwne macierzyństwo, dziwne dla mnie, bo zaangażowane. Jestem matką zdystansowaną, ale jednocześnie wyrozumiałą i kochającą. Między słowami możesz złapać się na haczyk bardzo osobistej opowieści o matce, której sam nigdy nie miałem. Jakub Wojtaszczyk "Cudowne przegięcie. Reportaż o polskim dragu" Foto: Wyd. Znak *W oryginalnym tekście w książce znajdują się przypisy, które na potrzeby przedruku zostały pominięte. Śródtytuły od redakcji. Jakub Wojtaszczyk – ur. w 1986 roku w Błaszkach, dziennikarz i pisarz. Autor powieści Portret trumienny, Kiedy zdarza się przemoc, lubię patrzeć, Dlaczego nikt nie wspomina psów z Titanica?, Słońce narodu. Związany z redakcjami portalu i magazynu "Replika". Współprowadzi podcast o serialach "Nie spać, słuchać". Żyje filmami. Mieszka w Poznaniu. *** Ten artykuł powstał przy okazji publikacji reportażu multimedialnego "Kryzys Męskości?" stworzonego w ramach projektu ENTR, który jest realizowany przez Onet, Noizz i partnerów z całej Europy. Dowiedz się więcej z Facebooka, Instagrama, YouTube'a i na Kryzys Męskości? Foto:
IM bardziej bedzisz sie śmiał tym gorzej z toba! KOCHANI MOI JA WAS TAK KOCHAM i JA WAS PROSZE DAJTA CO ŁASKA W NIEDZIELE NA TACE ALE ZARAZEM dajcie jakieś komentarze !!! KOCHANI, Bo my nie wiedziec czy test wam sie podobać czy nie. Podaj swoje imię: I jeszcze wiekszy frajer, bo to juz ostatnie pytanie! Nie wierze ci, bluźnierco! Jaaa cięęę alee kuupaaa....!!! Pal se gumę, ćwoku Zaraz cie zkapiszonuje! Twoja stara Ale z ciebie frajer, jeszcze 90 pytań! nie twoje światelko mama sie ucieszy Twoja Stara sam jesteś 90 pytań, ty Ciebie gówno mnie to obchodzi Wiesz, że to już koniec? gdyby kozka nie skakala to by sie nie wyje...... Sapię na ciebie nie twoja sprawa Twoja stara Ale pała jak gała nawala Czy dywan to dywan? a lubisz smród starych gaci po tacie? zalewasz Twoja stara Wanisz to ja piję Na dywanie to się lata debilu Mamba to: taki narkotyk żem sie zejszczał w papmers hahaha taka kupa koło w mózgu Twoja Stara Kto zabił prosiaczka? pan zwłoka Wilchelm Tell Kupa forever Twoja stara Ja, sratatatata Kwaszone ogorki mają witaminy? Twoja Stara polskie dziewczyny mają witaminy wiem bo jem ja cie ale mi sie chce do klopa tylko witamine G jak gówno w żołądku zawsze byli kwasy Jak sram to : widze światełko w tunelu Twoja stara szczam pierdzę śpiewam juz tylko wale kloca tylko wale kloca Gówno wiesz debilu ! yyy...eeeea...aa....oooo....yyyyy gud dżołk a żeby cie pies opierdział ja cie dzięki dżon Twoja stara sam gówno jesz! Krowa ma oczy? Zjem cie frytko ! siała baba mak nie wiedziała jak a dziad wiedział nie powiedział!!! jaa cie w morde Twoja stara ale smierdzą CZy wiesz ze ziemia jest płaska? debilem jestem la la la Twoja stara sam jesteś płaski wiem ale nie powiem tak bo szoruje Na co sie teraz patrzasz? na gluta na palcu Domestos cie zmasakruje jaaaa cie w morde! twoja stara na smroda kiedy zauważyłeś że jesteś debilem? daj mi noge daj mi noge bo bez nogi życ nie moge Twoja stara Mam cie w dupie! kiedy zaczełem rozwiazywac ten test poplułem se morde hehehehee hii hiii Z czego zrobiony jest drewniany stół? z keczapu? wpłacaj i wypłacaj kiedy chcesz kupa śmierdzi jak ty ze stołu twoja stara Wiesz jak masz na imie? Pan i władca 2-2 twoja stara kupa debil Potrzebne informacje Ważne informacje dla użytkowników Regulamin korzystania z serwisu » Informacja o przetwarzaniu danych » Informacje o » Informacje o firmie CATALIST » Informacje o CATALIST Strona agencji interaktywnej CATALIST » Portfolio i wybrane case'y » Kontakt z nami Zainteresowany reklamą? Dysponujemy niezwykle skuteczną przestrzenią reklamową, zarówno tradycyjną jak i zasięgową. Zobacz naszą ofertę i kilka case'ów naszych kampanii - oferta reklamowa » Kłopoty z działaniem komponentu? Upewnij się, czy nie ma odpowiedzi na Twój problem na stronach Pomocy oraz w naszym takim przypadku prosimy o kontakt z nami » Więcej o jest pierwszym i największym w polskim internecie serwisem z darmowymi komponentami dla WebMastera - dowiedz się więcej » Działamy nieprzerwanie od 1998 roku. Mamy ponad użytkowników. Komponenty wyświetlamy 33 mln razy dla 1,5 mln użytkowników miesięcznie. Nad całością czuwa agencja interaktywna CATALIST, specjalizująca się w rozwiązaniach dla e-commerce. © 1998-2022 Copyright - komponenty dla stron www Code, Publish & WebDesing by Agencja Interaktywna Czas generowania strony: sekund.
21 lutego 2010 roku, godz. 13:52 13,5°C Małe zbrodnie małżeńskie Czy da się jednocześnie i kochać, i nienawidzić? „Żeby uczucie trwało, trzeba zgodzić się na niepewność, wypłynąć na niebezpieczne wody. Kochać bez przerwy to istne [...] Czy da się jednocześnie i kochać, i [...] 31 sierpnia 2009 roku, godz. 7:44 31,5°C 21 lutego 2010 roku, godz. 12:29 96,8°C 29 kwietnia 2010 roku, godz. 18:30 95,3°C 22 listopada 2010 roku, godz. 21:30 55,8°C 8 czerwca 2012 roku, godz. 15:30 12,3°C 31 sierpnia 2012 roku, godz. 16:41 30,3°C 17 grudnia 2012 roku, godz. 18:27 10,2°C 20 lutego 2013 roku, godz. 22:30 124,3°C 24 marca 2013 roku, godz. 14:24 24,3°C 8 sierpnia 2015 roku, godz. 3:08 14,4°C 8 listopada 2015 roku, godz. 23:41 4,4°C *** 30 września 2016 roku, godz. 16:46 30,6°C 19 grudnia 2016 roku, godz. 22:10 26,1°C 11 sierpnia 2021 roku, godz. 9:09 4,0°C Wyszukiwarka Gdyby tylko owoc Twoich przemyśleń zechciał się skrystalizować w postaci aforyzmu, wiersza, opowiadania lub felietonu, pisz. W przeciwnym razie godnie milcz.
4 lipca 2009 roku, godz. 15:00 0,1°C 25 maja 2014 roku, godz. 00:14 0,0°C 13 listopada 2009 roku, godz. 14:35 52,4°C 18 marca 2010 roku, godz. 19:31 175,4°C 3 czerwca 2010 roku, godz. 13:51 243,5°C 6 czerwca 2010 roku, godz. 13:27 179,4°C 22 sierpnia 2010 roku, godz. 17:40 19,9°C 20 marca 2011 roku, godz. 21:40 106,4°C 7 października 2011 roku, godz. 2:41 1,0°C 17 września 2012 roku, godz. 18:55 3,1°C 9 marca 2013 roku, godz. 21:43 28,1°C 11 sierpnia 2013 roku, godz. 20:42 8,8°C 5 października 2016 roku, godz. 13:04 12,0°C 17 czerwca 2019 roku, godz. 11:44 20,7°C ostrzeżenie dla portalu 25 lipca 2021 roku, godz. 15:00 5,7°C Zapylaj Wyszukiwarka Gdyby tylko owoc Twoich przemyśleń zechciał się skrystalizować w postaci aforyzmu, wiersza, opowiadania lub felietonu, pisz. W przeciwnym razie godnie milcz.
twoja stara cie nie kocha