Sporozoa to podtyp w królestwie pierwotniaków, który obejmuje jednokomórkowe eukarionty, które mogą istnieć jako pasożyty lub organizmy wolno żyjące. Sporozoa to wyjątkowa grupa, ponieważ składa się wyłącznie z pasożytniczych pierwotniaków. Organizmy te charakteryzują się zdolnością do życia w komórkach gospodarza i
RYBY KOSZERNE WEDŁUG ZASADY RABINA RAMBANA - ten człowiek podaje na prawdę koszerne ryby, zgodnie z Pismem. RYBY KOSZERNE WEDŁUG NACZELNEGO RABINA POLSKI MICHAELA SCHRUDRICHA - ten człowiek nie ma pojęcia o czym pisze. Podał jako ryby "czyste": np. szczupaka - jest to w 100% ryba nieczysta, mięsożerna. Odpowiedz Usuń
Ryby dostarczają nienasyconych kwasów tłuszczowych, które podnoszą poziom dobrego, a obniżają złego cholesterolu. Wspierają prawidłowe działanie mózgu. Zawarte w nich kwasy omega-3, obok pochodzących z roślin omega-6, są bardzo ważne dla naszych procesów myślowych. Prowadzą do poprawy widzenia.
Jest 44 różnych kategorii ryb, każda z wieloma kolorami i wzorami, co daje 5 we wszystkim. Ryba punktu zerowego ma do odkrycia XNUMX różnych wzorców, z których każdy zależy od rodzaju lokalizacji, w której się znajduje. Dowiedz się poniżej, gdzie znaleźć rybę punktu zerowego w Fortnite. Wszystko o rybach punktu zerowego w Fortnite
Kiedyś, jaskinia była miejscem kultu, w którym czczono bożka Pana i nimfę Mellisanthi. Obecnie, stanowi jedną z największych atrakcji wyspy. Możliwość pływania po jeziorze, turyści zawdzięczają trzęsieniu ziemi z 1953 roku, które doprowadziło do częściowego zapadnięcia się stropu jaskini i odsłonięcia niezwykłego jeziora.
Karpie koi należą do długowiecznych ryb, których średnia długość życia waha się od 25 do 35 lat. Bywają jednak okazy, które dożywają nawet 50 roku. Absolutnym rekordzistą jest karp Hanako, który przeżył aż 226 lat (ur. ok. 1751, zm. 7 lipca 1977). które miasto ma najdłuższą nazwę na świecie?
. Symbioza odgrywa ważną rolę w przyrodzie. Wielokrotnie stwarzała lub napędzała także nowości ewolucyjne. Wszyscy znają ze szkoły przykład symbiozy pustelnika (skorupiak) z ukwiałem (parzydełkowiec), gdzie ten pierwszy zyskuje ochronę, a drugi może się dzięki tej relacji przemieszczać. Szeroko rozumiany jest też związek bakterii jelitowych ze zwierzętami. Pomagają termitom trawić drewno (ligninę), przeżuwaczom – celulozę, a nam (i nie tylko naszemu gatunkowi) produkują witaminy (np. witaminę K) oraz chronią przed drobnoustrojami chorobotwórczymi. Jakie są ciekawsze i dające do myślenia inne przykłady symbiozy? Fotosyntetyzujące płazińce Convoluta, fot. Stevie Smith Przykłady interakcji w przyrodzie Na początek uporządkujmy sobie kilka prostych pojęć. W świecie organizmów żywych mamy do czynienia z różnymi rodzajami interakcji. Należą do nich: pasożytnictwo (korzystanie z zasobów innego osobnika żyjąc w nim lub na nim, jednocześnie mu szkodząc); drapieżnictwo (zabicie i zjedzenie jednego osobnika przez drugiego, w pewnym sensie roślinożerność może być rodzajem drapieżnictwa); konkurencja (np. o pokarm, o osobniki płci przeciwnej, o kryjówki); niewolnictwo (spotykane u owadów i u ludzi); a także amensalizm (szkodzenie komuś przy jednoczesnym braku korzyści, ludzie są tutaj bardzo dobrym przykładem). Wymienić trzeba jeszcze te korzystne rodzaje oddziaływań: mutualizm (oba organizmy lub populacje mają korzyści ze współpracy i jest ona dla nich niezbędna do prawidłowego funkcjonowania), protokooperacja (jak przy mutualizmie, ale nie jest niezbędna) oraz komensalizm, gdzie jeden organizm ma z interakcji korzyści, nie czyniąc drugiemu szkód. Łatkę z napisem „symbioza” można przydzielić do mutualizmu, protokooperacji i komensalizmu. Endosymbioza Najciekawsze dla mnie są przykłady symbiozy nieodzownej. Czy gdy oba osobniki lub całe populacje muszą ze sobą współpracować, bo inaczej nie są w stanie przetrwać. Stają się od siebie tak bardzo zależne, że nawet ich rozmnażanie może zacząć się ze sobą łączyć. Najważniejszym poznanym przykładem tego typu jest endosymbioza. Polega ona na połączeniu się komórek niezależnych w jedną o nowej budowie i możliwościach. Tak powstały eukarionty, czyli organizmy jądrowe, które miliardy lat temu wchłonęły i nie strawiły pewnych bakterii (prokariontów), a które przekształciły się w mitochondria. Być może brzmi to dziwnie, ale faktem jest, że jedne z podstawowych jednostek naszych komórek pochodzą od bakterii i do dzisiaj zachowały pewne typowe dla tej grupy organizmów cechy, takie jak rozmnażanie się przez podział, bezpłciowo, bez rekombinacji (crossing-over), rybosomy (inne niż te „typowo nasze”), drobne różnice w kodzie genetycznym. Świadczą o tym również badania sekwencji DNA: niektóre geny mitochondriów przeniesione zostały w toku ewolucji do jądra komórkowego. Mitochondria, Louisa Howard, Innym przykładem endosymbiozy są chloroplasty, organella komórkowe sinic, glonów oraz roślin, które pozyskując energię słoneczną, przekształcają ją w energię chemiczną (o ewolucji samej fotosyntezy przeczytać można w książce „Tlen” Nicka Lane’a). Dowody na zajście takiego zjawiska w przeszłości są podobne, co w przypadku mitochondriów. A co więcej, obserwowano taką endosymbiozę także współcześnie – zachodziła ona wielokrotnie w historii życia na Ziemi. Zjawisko endosymbiozy i jego przyczyny oraz zbiór dowodów opisuje teoria endosymbiozy, która powstała na początku XX wieku, wymyślona przez Konstantina Mierieżkowskiego (rosyjski botanik), a która stała się twardą teorią naukową za sprawą badań nieżyjącej już biolożki Lynn Margulis. Specyficzna symbioza: mszyce Endosymbioza jest już stosunkowo dobrze zbadana, jest zjawiskiem dosyć prostym, zachodzącym w przyrodzie cały czas. Dzięki niemu istniejemy my i wszystkie inne eukarionty, ale czas spojrzeć na nieco bardziej przyziemne choć nadal wyjątkowo ciekawe i w pewnym sensie podobne do endosymbiozy przykłady. Jednym z nich mogą być mszyce. Owady te potrafią rozmnażać się partenogenetycznie, czyli z udziałem jednego tylko rodzica, którego potomstwo jest identyczne – są to biologiczne klony. Mszyce zawierają różne „sojusze” z innymi zwierzętami. Np. z mrówkami, które chronią je „w zamian” za wydzielinę, jaką te produkują, ale jeszcze bardziej intrygujące jest dziedziczenie przez następne pokolenia mszyc… bakterii. Pomagają one mszycom poprzez syntetyzowanie niezbędnych dla nich substancji. Komórki jajowe mszyc od początku rozwijają się w zarodki i nowe osobniki właśnie z tymi bakteriami, co trwa już od wielu pokoleń przez około 50 milionów lat – według badań molekularnych. Wyobraźcie sobie, że na skutek mutacji jakiś osobnik traci zdolność do przeprowadzania w wątrobie ważnego szlaku metabolicznego, np. syntezy jakiegoś ważnego związku. W „normalnej” sytuacji szybko zginie, być może nawet jako zarodek albo płód, ale wymyślmy mu symbiotyczne bakterie, które przeprowadzą za niego szereg utraconych reakcji biochemicznych. Być może właśnie tak wyglądał początek współpracy między mszycami, a wspomnianymi bakteriami. Mrówka i mszyce, symbioza Przykłady symbiozy w świecie roślin Interesujących symbioz pomiędzy eukariontami, a bakteriami jest znacznie więcej. Kolejnym szerzej znanym przykładem jest współpraca bakterii azotowych (brodawkowych, np. z rodzaju Bradyrhizobium, Rhizobium czy Sinorhizobium) z roślinami motylkowymi, zwanymi od jakiegoś już czasu bobowatymi, a potocznie także strączkowymi. Bakterie azotowe potrafią wiązać azot z powietrza, którego jest w atmosferze pod dostatkiem, z czego korzysta symbiotyczna roślina. Natomiast bakterie mają profity w postaci roślinnych produktów fotosyntezy. Bobowate to najliczniejsza gatunkowo rodzina roślin okrytonasiennych i uważa się, że sukces ten zawdzięcza właśnie symbiozie z bakteriami azotowymi. Pomiędzy tymi oboma grupami organizmów nawiązała się tak silna współpraca, że ewoluują one właściwie nieoddzielnie. Często bywa tak, że konkretne gatunki bakterii brodawkowych wyspecjalizowały się do współpracy z konkretnym, jednym tylko gatunkiem rośliny bobowatej. Brodawki z bakteriami brodawkowymi, United States Department of Agriculture Przykłady symbiozy na dnie oceanu Na dnie oceanu, przy kominach hydrotermalnych żyją różne, dziwne z naszego punktu widzenia zwierzęta. Należą do nich rurkoczułkowce (z rodzaju Riftia) – morskie pierścienice, które są odporne na wysokie stężenie związków siarki, a także temperatury. Nie mają one właściwego przewodu trawiennego, a pokarm-związki energetyczne uzyskują dzięki symbiozie z bakteriami, które żyją wewnątrz ich ciała i przekształcają siarkowe związki chemiczne, pobierane przez te ogromne, przydenne pierścienice, do przyswajalnych związków organicznych (chemosynteza). Nie mają one nawet otworu gębowego, dlatego ich „odżywianie” polega właśnie na opisanym procesie. Są od tych bakterii w pełni zależne. Masa tych długich, nawet dwumetrowych zwierząt może w około 50% wynikać z biomasy bakterii symbiotycznych. Innym przykładem zwierzęcia bez otworu gębowego jest płaziniec Convoluta (na pierwszym zdjęciu). Żyje on w symbiozie z zielenicami (glony). Gdy świeci słońce, wypełza za powierzchnię, by jego symbiotyczne glony zaczęły fotosyntetyzować cukry, które są dla niego pokarmem. Może to jest właściwa ewolucyjna droga do powstania prawdziwych entów, drzewców, jak z Władcy Pierścieni, książek i gier komputerowych? Riftia pachyptila, National Oceanic and Atmospheric Administration Bleskotki i figi Jeszcze jednym ważnym przykładem są bleskotki (owady błonkoskrzydłe, można je potocznie uznać za osy) i figi. Bleskotki zapylają kwiaty figowe (żeńskie), które mają bardzo wąskie wejście, a ponieważ fidze „zależy” na tym, by nie dostały się do środka inne owady, niż zapylająca dany gatunek bleskotka, to utrzymuje ona – figa – (w skali ewolucyjnej) na tyle ciasne otworki do kwiatostanu, by samice wchodząc do środka dla złożenia jaj, utraciły po drodze (podczas przeciskania się) skrzydła i inne przydatki, zatykając otwór. Tym samym nie mogą się z niego wydostać i umierają wewnątrz z wycieńczenia (po uprzednim złożeniu jaj). Następnie samce po wykluciu z jaj zapładniają niewyklute samice i umierają. Samice wykluwają się, wydostają i penetrują kwiaty męskie, zbierają pyłek po czym wybierają się na poszukiwania nowego żeńskiego kwiatostanu, do którego wciskają się, jak uprzednio ich matki i cykl się powtarza. W całym tym procesie można znaleźć także jedną ważną zależność. Jeśli bleskotka złoży zbyt wiele jaj, przez co wyklute później larwy żywiące się owocem figi mogą zjeść zbyt dużą jego część, ograniczając rozmnażanie rośliny, w takiej sytuacji figa odrzuca owoc i w efekcie ginie całe potomstwo bleskotki. Wynika z tego, że skutecznie rozmnożą się tylko te samice, które nie złożą większej liczby jaj (a więc zachowanie powodujące składanie większej liczby jaj będzie usuwane przez dobór naturalny). Bleskotki są niezbędne figom do zapylenia, a figi bleskotkom do dostarczenia pożywienia larwom. Ewolucja takich układów bleskotka-figa doprowadziła do tego, że różne gatunki fig mają swoje gatunki bleskotek. Dlatego tylko te konkretne są w stanie dostać się do kwiatostanu żeńskiego i go zapylić. Bleskotki i figi, cykl rozwojowy. Encyklopedia Britannica. Uniwersalność symbiozy wśród organizmów Kolejne przykłady symbiozy można by dodawać godzinami (porosty i wiele innych). Te kilka, które opisałem, dobrze pokazują i uzmysławiają znaczenie symbiozy w ewolucji organizmów żywych. Pozwalają także na badania zjawiska ewolucji w tym kontekście. Jak widać w przypadku powstania eukariontów (dzięki czemu w ogóle istniejemy) odegrało to ogromną rolę. Prowadzenie bloga wymaga ponoszenia kosztów, czasu, przygotowania. Zdecydowałem się więc stworzyć profil na Patronite, gdzie w prosty sposób można ustawić comiesięczne wpłaty na rozwój bloga. Dzięki temu może on funkcjonować i się rozwijać. Pięć lub dziesięć złotych miesięcznie nie jest dla jednej osoby dużą kwotą. Ale przy wsparciu wielu staje się realnym, finansowym patronatem bloga, dzięki któremu mogę poświęcać więcej czasu na pisanie artykułów. Literatura: przykłady symbiozy Adam Łomnicki. Ekologia ewolucyjna. Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa 2013. Douglas Futuyma. Ewolucja. Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego. Warszawa 2005. Heath, Katy D., and Peter Tiffin. „Stabilizing mechanisms in a legume–rhizobium mutualism.” Evolution (2009). John Maynard Smith, Eörs Szathmáry. Tajemnice Przełomów Ewolucji. Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa 2000. Moulin, Lionel, et al. „Nodulation of legumes by members of the β-subclass of Proteobacteria.” Nature (2001). Nick Lane. Tlen. Cząsteczka, która stworzyła świat. Prószyński i S-ka. Warszawa 2005. Okamoto, Noriko, and Isao Inouye. „A secondary symbiosis in progress?”Science (2005). Semmler, Henrike, Xavier Bailly, and Andreas Wanninger. „Myogenesis in the basal bilaterian Symsagittifera roscoffensis (Acoela).” Frontiers in zoology (2008). Tagi:
Żeby móc obserwować fascynujący podwodny świat, najpierw należy stworzyć o tego odpowiednie warunki. Doświadczeni akwaryści nie mają z tym żadnego problemu, ale każdy kiedyś zaczynał – tyczy się to również tych zaawansowanych akwarystów, którzy mogą się pochwalić już ogromną wiedzą. Zdobyli ją dzięki doświadczeniu i ciągłym poszerzaniu swojej wiedzy. Jeśli chcesz dołączyć do tego grona, poznaj bliżej akwarystykę i dowiedz się jakie ryby mogą być razem w akwarium. 1. Akwarystyka – piękne i wciągające hobby 2. Czego potrzeba, by urządzić akwarium? 3. Jakie ryby mogą być razem w akwarium? Towarzyskie rybki 4. Akwarium towarzyskie – podsumowanie Akwarystyka – piękne i wciągające hobby Akwarystyka to hobby, które od lat ma szerokie, oddane grono miłośników. Z każdym rokiem ich zresztą przybywa – często zaczyna się niewinnie, od jednej rybki w niewielkim akwarium. Z biegiem czasu, jeśli uda się połknąć bakcyla, a obserwowanie podwodnego świata stanie się fascynującym i uspokajającym rytuałem dnia codziennego, akwarium dla ryb może stawać się coraz większe i piękniejsze. Rybki jako zwierzątka domowe są uważane za niekłopotliwe – są ciche, nie brudzą, nie potrzebują wcale drogiego i trudno dostępnego pokarmu. Bardzo często rybki są kupowane także jako pierwsze pupile dzieci – nie zajmują wiele miejsca i pomagają uczyć dzieci odpowiedzialności. Warto pamiętać jednak, że rybki nie są zabawkami, to żywe stworzenia, którym trzeba zapewnić odpowiednie warunki do życia i rozwoju. Dlatego, zamiast zrzucać opiekę nad akwarium na barki dziecka, należy opiekować się akwarium wspólnie i traktować to jako rodzinne zobowiązanie i sposób na wspólne spędzenie wolnego czasu. Rybki są różnorodne – znajdziesz wśród nich gatunki bardzo wymagające, z których hodowlą poradzą sobie tylko doświadczeni akwaryści, jak i te, które słyną jako bardzo proste w hodowli, z którymi poradzi sobie nawet ktoś bardzo początkujący – do tej ostatniej grupy zaliczane są, na przykład, popularne gupiki. Czego potrzeba, by urządzić akwarium? Urządzenie akwarium wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. W końcu, żeby Twoje rybki dobrze się czuły w akwarium, nie wystarczy jedynie zalać pojemnika wodą. Trzeba odwzorować warunki, które są jak najbardziej zbliżone do tych, które panują w środowisku naturalnym danego gatunku rybek. Trzeba zadbać o to, by pH wody było odpowiednie – woda nie może być zbyt twarda i przydadzą się do tego testy wody do akwarium. Należy też odpowiednio ją dogrzewać i utrzymywać optymalną dla rozwoju rybek temperaturę wewnątrz. Przydatne, poza grzałkami do akwarium, są też lampy, filtry i mnóstwo innych akcesoriów, które są w stanie stworzyć optymalne warunki do rozwoju dla rybek. Poza tym konieczne będzie też odpowiednie podłoże, domki i kryjówki dla rybek, a także roślinność. Możesz ją zasadzić, możesz zdecydować się też na sztuczną. Jeśli chcesz, by akwarium pełniło też funkcję ozdobną, musisz je urządzić w sposób estetyczny i zadbać o to, by wewnątrz znalazło się mnóstwo przyciągających wzrok i bezpiecznych dla rybek elementów. Jakie ryby mogą być razem w akwarium? Jeśli masz już akwarium, możesz do niego wpuścić rybki, by zaczęły tam żyć. To nie wszystko jedno, jakie rybki się tam znajdą, bo wszystkie mają swoje specyficzne wymagania, które muszą zostać zaspokojone. Stosunkowo najłatwiej hodować po prostu jeden gatunek rybek. Co, jednak jeśli chcesz urządzić akwarium towarzyskie? Wtedy musisz po prostu starannie dobrać rybki. Jakie ryby mogą być razem w akwarium? Tutaj istnieje kilka zasad ogólnych, które warto znać. Przede wszystkim nie należy łączyć ryb słonowodnych i słodkowodnych – mają one zupełnie inne wymagania dotyczące wody, które są nie do pogodzenia w obrębie jednego akwarium. Nie należy też łączyć rybek, które w naturze żyją na innych kontynentach – ich wymagania dotyczące warunków odpowiednich do życia też różnią się zbyt mocno. Unikać należy też łączenia ze sobą rybek ciepłowodnych i zimnowodnych – temperatura dla jednej z tych grup zawsze będzie nieodpowiednia, co na pewno źle się skończy dla jednej z grup. Kolejną zasadą, którą warto się kierować to unikanie łączenia ze sobą rybek bardzo ruchliwych i tych bardzo spokojnych. Spokojne rybki mogą być zirytowane i przestraszone nadmiernie ruchliwymi i energicznymi towarzyszami, ci z kolei mogą zbyt mocno traktować rybki zbyt spokojne. Oczywiście nie należy też łączyć ofiar z drapieżnikami – jest to widowisko, którego lepiej nie oglądać dla dobra rybek. Warto natomiast wybierać towarzyskie rybki akwariowe, czyli takie, którym nie przeszkadza towarzystwo i najlepiej czują się w większej gromadzie. Towarzyskie rybki Znasz już ogólne zasady dotyczące tego, jak dobrać rybki do akwarium. Poznaj teraz konkretne gatunki rybek, które lubią towarzystwo międzygatunkowe. Na początku warto przede wszystkim wspomnieć o gupikach – są one jednymi z prostszych rybek w hodowli i nadają się również dla początkujących akwarystów. Razem z gupikami w jednym akwarium mogą pływać zbrojniki niebieskie, rybki z rodziny kiryskowatych czy bystrzyki neonowe. Bystrzyki neonowe uwielbiają towarzystwo niewielkich rybek słodkowodnych – doskonale dogadują się z pielęgniczkami motylkowatymi. Bardzo towarzyską rybką jest też zmienniak plamisty. W jednym akwarium może pływać z gupikami, kiryskami czy zbrojnikami. Ogólnie przyjmuje się, że są one w stanie dogadać się ze wszystkimi słodkowodnymi rybkami, pod warunkiem, że są one spokojne. W innym wypadku mogą być bardzo wycofane. Przeczytaj także: Co je glonojad? Jak karmić glonojada? Pytania i odpowiedzi Akwarium towarzyskie – podsumowanie Akwarystyka to piękne hobby. A za najpiękniejsze, bo najbardziej różnorodne akwarium, uważane jest akwarium towarzyskie. Jakie ryby mogą być trzymane w jego ramach? Zasad jest całkiem sporo, bo podwodny świat jest bardzo różnorodny, ale na szczęście można się w tym połapać. Warto pamiętać o podstawach – nie trzyma się ofiar z drapieżnikami, ryb zimnowodnych z ciepłowodnymi czy rybek spokojnych z tymi ruchliwymi. W takim razie, jakie ryby mogą być razem w akwarium? Z powodzeniem połączysz gupiki z bystrzykami neonowymi, zmienniakami plamistymi, zbrojnikami, kiryskami czy innymi rybkami z grupy kiryskowatych. Do towarzyskiego akwarium wybieraj zawsze towarzyskie ryby.
zapytał(a) o 19:26 W jakiej strefie żyją podane ryby ? W jakiej strefie żyję podane niżej ryby ?Leszcz , ukleja , karp , karaś , sandacz , stynka , okoń , szczupak , płoć , sieja. Prosze o podanie według wzoru STREFA PRZYBRZEŻNA OTWARTEJ TONI WODNEJ WÓD GŁĘBOKICH... ... ...... ... ...... ... ...To że zrobiłam po 3 ... do każdej kategorii to nie znaczy że wiem ile jest w odpowiednich kategoriach .Za pierwszą dobrą odpowiedź daje naj ( ale musi być według wzoru! ) ! To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100%
Ryby to najliczniejsza obecnie na świecie grupa kręgowców, to nasi przodkowie, to nasz pokarm. Nic więc dziwnego w tym, że prawie każdy turysta idący szlakiem wzdłuż potoku, lub patrzący na taflę wody jeziora zadawał sobie nieraz pytanie, czy w tej wodzie żyją jakieś ryby. Czasami widzi się je, przemykające pod powierzchnią wody i zbierające z niej owady, najczęściej jednak nie zdajemy sobie sprawy z tego, że obserwowana przez nas woda ma swoich mieszkańców. Tatrzański Park Narodowy leży w całości w zlewisku Bałtyku, co ma wielkie znaczenie dla składu gatunkowego mieszkających tu ryb, które w sposób naturalny mogły przypłynąć z niżej położonych wód. Do nas dopłynęły ryby z dorzecza Wisły, do części Tatr leżącej po stronie słowackiej dopłynęły z dorzecza Dunaju. Ale nie wszędzie ryby mogły tu dotrzeć w sposób samodzielny – część potoków i jezior jest odizolowana od reszty sieci wodnej bądź bardzo wysokimi wodospadami, których żadna ryba nie jest w stanie przeskoczyć, bądź odcinkami, na których woda przestaje płynąć po powierzchni, ponieważ niknie pod ziemią w systemach jaskiń. Wody Tatr i leżącej w obrębie TPN części Podhala są wyjątkowo trudnym dla większości gatunków ryb środowiskiem życia. Niskie temperatury wody, długi okres zalegania na powierzchni wody grubej pokrywy śniegu i lodu, bardzo szybki momentami prąd wody i liczne wodospady w potokach, silne wezbrania, które praktycznie każdego roku wyprzątają daleko w dół potoku większość jego mieszkańców – to bariery, których nie są w stanie pokonać gatunki dostosowane do życia w większości polskich wód. W tych warunkach radzą sobie jednak doskonale te gatunki, które w drodze ewolucji dostosowały się do życia w górskich potokach. W Polskich Tatrach są to: pstrąg potokowy Salmo trutta m. fario L., głowacz pręgopłetwy Cottus poecilopus Heck., strzebla potokowa Phoxinus phoxinus (L.) oraz lipień Thymallus thymallus (L.). W przeszłości dla starszych turystów jeszcze nieodległej, przed przegrodzeniem Wisły i Dunajca zaporami, do górnego biegu Białki Tatrzańskiej docierała na tarło po pobycie w Bałtyku wędrowna forma pstrąga, czyli troć Salmo trutta m. trutta L. Pstrąg potokowy Salmo trutta m. fario L. Ryba z rodziny łososiowatych, z charakterystyczną płetwą tłuszczową. Pstrąg w ubogich w pokarm wodach tatrzańskich rośnie powoli, osiągając długość od 25 do 40 cm, jednak pojedyncze okazy w Morskim Oku, które po osiągnięciu większych rozmiarów przeszły na dietę składającą się z innych pstrągów (forma zwana ferox) mogą osiągać imponujące dla tego gatunku rozmiary przekraczające grubo 50 cm. Ciało jego ma kształt wrzecionowaty, skóra pokryta jest drobnymi łuskami, jego duży pysk jest uzbrojony w zęby. Ubarwienie ma zmienne, dopasowane często do koloru dna – pstrągi z prześwietlonych potoków mają ubarwienie jasne, z zacienionych – ciemne, z charakterystycznymi kropkami czarnymi oraz czerwonymi w białych obwódkach. Pstrąg odbywa swoje tarło jesienią. Głowacz pręgopłetwy Cottus poecilopus Heck. Niewielka rybka z rodziny głowaczowatych, osiągająca maksymalnie 9–13 cm, o bezłuskiej skórze, charakterystycznej dużej głowie i pręgach na płetwach (stąd nazwa). Jest ulubionym pokarmem dużych pstrągów, a sam bardzo lubi ikrę pstrąga, choć jego podstawowym pokarmem są drobne bezkręgowce wodne. Większość czasu spędza w kryjówkach pod głazami, kryjąc się zarówno przed pstrągami, jak i przed pluszczem. Tarło odbywa na wiosnę, kiedy to samiec zapędza samicę lub kilka samic do wybranej groty pod głazem, a po tarle sam opiekuje się przez pewien czas potomstwem. Objęty ochroną gatunkową! Strzebla potokowa Phoxinus phoxinus (L.). Niewielka rybka z rodziny karpiowatych osiagająca 10–14 cm, żyjąca stadnie. Tarło odbywa na początku lata, kiedy to jej samce zmieniają ubarwienie z brązowozłotego na czarno-zielono-pomarańczowe. Żywi się drobnymi bezkręgowcami, głównie owadami we wszystkich ich stadiach a sama jest jednym z ulubionych przysmaków pstrąga. Objęta ochroną gatunkową! Lipień Thymallus thymallus (L.). Ryba z rodziny lipieniowatych (blisko spokrewnionej z łososiowatymi), o stosunkowo dużych łuskach i charakterystycznej, bardzo dużej, fioletowej płetwie grzbietowej oraz niewielkiej płetwie tłuszczowej. Tarło odbywa wiosną i wtedy to podąża w górę potoków, pojawiając się w Białce nawet powyżej Łysej Polany, w dolnej części dopływów Porońca, Kirowej Wodzie i Siwej Wodzie. Młode lipienie w miarę dorastania spływają w dół potoków. Odżywia się głownie owadami we wszystkich stadiach ich rozwoju, choć bywa podejrzewany o zjadanie części ikry pstrąga potokowego podczas jego tarła. Żyje gromadnie w grupach składających się z kilku – kilkunastu osobników. W Białce Tatrzańskiej, z której lipienie wpływają w Tatry, najdłuższe osobniki przekraczają 40 cm, a sporadycznie notowane były okazy osiągające nawet pół metra. * * * Bezrybne jeziora tatrzańskie, zasiedlone przez stosunkowo duże skorupiaki planktonowe wydawały się w przeszłości idealnym miejscem do wprowadzenia do nich ryb. Już w XX wieku miłośnicy ryb a zarazem ludzie kochający przyrodę postanowili poprawić Pana Boga i zaczęli wprowadzać ryby tam, gdzie ich dotąd nie było. Z inicjatywy profesora Maksymiliana Nowickiego do Morskiego Oka i do Czarnego Stawu Gąsienicowego już w roku 1881 wpuszczono nowy dla Tatr gatunek – pochodzącego z Ameryki Północnej pstrąga źródlanego Salvelinus fontinalis (Mitchell.). Do Czarnego Stawu Gąsienicowego wpuszczono ponadto jeziorową formę pstrąga pochodzącą z alpejskich jezior troć jeziorową Salmo trutta m. lacustris L. Pstrąg źródlany Salvelinus fontinalis (Mitchell.). Ryba podobna do pstrąga potokowego, różni się od niego głównie ubarwieniem (ma na grzbiecie charakterystyczny marmurkowy deseń) i zachowaniem – w przeciwieństwie do pstrąga potokowego potrafi sobie dobrze radzić również w wodzie, w której nie ma tylu kryjówek. Odżywia się, podobnie jak pstrąg potokowy głównie owadami i innymi drobnymi organizmami wodnymi bądź lądowymi, które dostaną się do wody, jednak w większym stopniu potrafi wychwytywać z toni wodnej skorupiaki planktonowe. Pstrąg źródlany odbywa tarło jesienią, w tym samym okresie co pstrąg potokowy, a krzyżówki pomiędzy tymi gatunkami (przepięknie ubarwione „tygrysy” są bezpłodne. W zależności od warunków, w których żyje dorasta do niecałych 30 cm (Zielony i Litworowy Staw Gąsienicowy) bądź jego długość może przekraczać nawet 40 cm (Czarny Staw Gąsienicowy, Czarny Staw Polski). Pstrąg tęczowy Oncorhynchus mykiss (Walbaum 1792). Ryba podobna do pstrąga potokowego, różniąca się od niego głównie ubarwieniem – całe ciało, łącznie z płetwą ogonową pokrywają czarne, drobne kropki, a na srebrzystych bokach ciągnie się różowo – fioletowa wstęga, od której przyjął swoją nazwę. Może osiągać duże rozmiary, lecz pstrągi w potoku Foluszowym rzadko przekraczają 30 cm, ponieważ w miarę wzrostu spływają w dół potoku, poza park. Odżywia się w sposób zbliżony do pstrąga potokowego. W warunkach naturalnych nie rozradza się w sposób efektywny, choć przystępuje do tarła na wiosnę. Tarło jego obserwowane jest prawie co roku w Potoku Foluszowym. Zarybienia kontynuowano, jeszcze w drugiej połowie XX wieku, wpuszczając do tych wód wiele różnych gatunków, ale na szczęście introdukcje nie zawsze się udawały. Tam jednak, gdzie przyjął się obcy dla Tatr (oraz dla Europy) pstrąg źródlany, doprowadził on do wielkich zmian w składzie planktonu a co za tym idzie w przeźroczystości wody i jej składzie chemicznym. A obecny jest on teraz w Zielonym, Litworowym i Czarnym Stawie Gąsienicowym oraz w części jezior Doliny Pięciu Stawów Polskich. W jeziorach, w których pojawił się, lecz się na szczęście na trwale nie zadomowił, doprowadził również do poważnych zmian – to właśnie pstrąg źródlany jest głównym podejrzanym w sprawie wyginięcia skrzelopływki bagiennej Branchinecta paludosa O. F. Müller – niezwykle cennego dla naszej przyrody reliktu plejstoceńskiego, występującego w Polsce jedynie w Dwoistym Stawie Gąsienicowym Obecnie na terenie TPN stwierdzana jest stała obecność dwóch gatunków obcych dla naszej fauny: wspomnianego już pstrąga źródlanego oraz pstrąga tęczowego Oncorhynchus mykiss (Walbaum 1792), który w naszych warunkach się nie rozradza na wolności, a obecny jest w potoku Foluszowym naprzeciwko Ośrodka Dydaktyczno Muzealnego TPN przy Rondzie w Zakopanem jako częsty uciekinier z wyżej położonej na potoku Foluszowym hodowli ryb. Ryby w przyrodzie mają swoich naturalnych wrogów, regulujących ich liczebność. Tak jak wszystkie inne zwierzęta, cierpią one na rozmaite choroby oraz męczone są przez liczne pasożyty... Ryby potrafią zjadać się wzajemnie. Pstrągi potokowe z upodobaniem polują na głowacze i strzeble, głowacze natomiast przy każdej okazji zjadają ikrę i wylęg pstrągów. Duże pstrągi potrafią żywić się małymi osobnikami swojego gatunku. Relacje pomiędzy tymi gatunkami zachodziły jednak zawsze i nie są groźne dla ich istnienia. Spośród innych zwierząt żyjących w Tatrach smak rybiego mięsa szczególnie ceni sobie wydra. Ale i ona również nie stanowi poważnego zagrożenia dla występowania tu ryb, ponieważ jak każdy drapieżnik w naturalnych warunkach nie jest ona w stanie wytępić populacji swoich ofiar, przyczynia się natomiast do eliminowania osobników chorych i osłabionych. O wiele groźniejszym dla ryb jest pośredni wpływ człowieka, który zmienił w przeszłości wiele ekosystemów, w których występowały ryby. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku w jeziorach tatrzańskich obserwowano zjawisko acydyfikacji, czyli zakwaszenia przez kwaśne opady wód powierzchniowych na podłożu granitowym. Pstrągi źródlane żyjące w mniejszych i bardziej podatnych na zakwaszenie zbiornikach, jak np. w Zielonym i Litworowym Stawie Gąsienicowym cierpiały z tego powodu na wzmożone wydzielanie śluzu, czym broniły się przed kwaśną wodą. Wody TPN straciły bezpośrednią łączność z Morzem Bałtyckim, bo na trasie wędrówek ryb wybudowano zapory i stopnie wodne we Włocławku na Wiśle, w Czchowie, Rożnowie, Sromowcach, Czorsztynie i Waksmundzie na Dunajcu, ponadto liczne progi MEW (Małych Elektrowni Wodnych) na dopływach Dunajca, które nie tylko uniemożliwiają powrót na odwieczne tarliska troci wędrownej, ale również sezonowe migracje tarłowe pstrągów potokowych i lipieni pomiędzy wodami Podhala i Tatrami. Wody częściowo w parku a przede wszystkim poza parkiem zostały na wielu odcinkach uregulowane w taki sposób, że nie umożliwiają życia tam ryb, uniemożliwiają lokalne migracje ryb pomiędzy Tatrami a Podhalem i powodują izolację a w rezultacie zamieranie populacji pstrąga i lipienia. W ten sposób pstrągi straciły możliwość bytowania w Bystrej oraz w Potoku Olczyskim. Również pobór kamienia z koryt potoków (poza parkiem) w znaczący sposób ogranicza ilość dostępnych kryjówek dla ryb, co ma szczególne znaczenie dla pstrąga potokowego i głowacza. Innym zagrożeniem dla ryb jest pobór wody z potoków wypływających z Tatr, szczególnie szkodliwy dla ryb w drugiej połowie zimy, kiedy to z Tatr płynie najmniej wody, a więc ograniczenie ilości wody w potoku jest najdotkliwsze. W tym samym czasie na tarliskach pstrąga potokowego wykluwają się młode rybki... Jeszcze inną groźbą dla ryb jest dokarmianie ich przez turystów. Pokarm, do którego ryby nie mają dostosowanych przewodów pokarmowych szkodzi rybom, ponadto przyciąga niewystępujące tu wcześniej w takiej ilości kaczki krzyżówki, które mogą na swoim ciele przywlec niewystępujące tu dotąd pasożyty i choroby. Pamiętajmy! Nie dokarmiajmy ryb ani żadnych innych zwierząt w parku narodowym, bo wyrządzamy im tym samym więcej krzywdy niż pożytku! * * * Ryby w Tatrzańskim Parku Narodowym znajdują się pod ochroną, w parku nie dopuszcza się udostępnienia wód dla celów wędkarskich. Nie stwierdza się też tutaj szczególnego nasilenia kłusownictwa w stosunku do ryb, które jest problemem poza parkiem, na wodach Podhala. Na potokach wypływających z parku istnieją odcinki buforowe, na których nie poławia się ryb, a poniżej dozwolone jest uprawianie wędkarstwa. W górnej części dorzecza Dunajca, na wodach płynących z Tatr wędkarstwo organizowane jest przez okręg Polskiego Związku Wędkarskiego w Nowym Sączu. Wędkarze zarybiają górne odcinki Białki, Białego Dunajca i Czarnego Dunajca pstrągiem potokowym i lipieniem, a ryby te po dorośnięciu docierają podczas wędrówek tarłowych na obszar TPN. Więcej informacji na temat ryb występujących w sąsiedztwie TPN i warunków uprawiania tam wędkarstwa można znaleźć tu: Marek Kot Pracownia Badań i Monitoringu Tatrzański Park Narodowy Tekst ukazał się w postaci folderu, który można obejrzeć tutaj, a także kupić w punktach sprzedaży wydawnictw TPN.
zapisz które ryby żyją : -w strefie przybrzeżnej -w strefie otwartej toni wodnej -w strefie wód głębokich Te ryby to : Karaś , Okoń , Leszcz daję naj i 27 pkt
zapisz które ryby z punktu a żyją